Typ: | Obiekty użyteczności publicznej |
Projekt i realizacja: | 2022 |
Lokalizacja: | Góra Św. Anny |
Powierzchnia: | 4 500 m² |
Inwestor: | Muzeum Śląska Opolskiego |
Punktem wyjścia w procesie projektowym była trudna charakterystyka działki i jej stan istniejący. Oprócz dwóch budynków – Domu Polskiego oraz budynku mieszczącego główną salę wystawową, na terenie inwestycji znajduje się jeszcze liczny i bogaty drzewostan, który zdeterminował podejście do zaprojektowania nowej części muzeum. Analizując architekturę istniejącego obiektu, podlegającego rozbiórce, widać jasno, iż cały obiekt, a zwłaszcza układ i kształt bryły rotundy również respektował lokalizację istniejących drzew, które ze względu na swój rozmiar i wiek rosły tam już od dłuższego czasu i stanowiły wartość, jaką należało wtedy zachować. Jednocześnie konkursowym zadaniem projektowym było pomieszczenie, na mocno ograniczonym terenie, pełnym drzew, funkcji o dużej kubaturze i złożonych zależnościach między poszczególnymi strefami. Dodatkowo, ważnym aspektem były także ograniczenia, wynikające z przepisów rozporządzenia w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych, determinujące maksymalne rozpiętości budynków w kontekście dostępu wymaganej drogi pożarowej, co w tym przypadku, uwzględniając możliwości działki, dawało pole o wymiarach 60x60m. To prozaiczne założenie mimo wszystko mocno ukierunkowało bryłę budynku – rozlała się ona niejako pomiędzy istniejącymi drzewami, wypełniając „maksymalne” pole zabudowy.
Kolor nowej części obiektu nie jest przypadkowy. Historia Śląska początku
XX w. mocno wybrzmiewa w tryptyku Kazimierza Kutza, a II Powstanie Śląskie opowiedziane jest w części pierwszej – „Soli ziemi czarnej”. Jednocześnie ta swoista ziemistość doskonale przedstawiona jest w części drugiej – „Perle w koronie”. Gdy po wycieńczającym, głodowym strajku robotniczym, przeciwko zamknięciu kopalni przez niemieckich przedsiębiorców, Jaś, górnik, wychodzi w końcu na powierzchnię, jest cały pokryty pyłem węglowym. Potwornie zmęczony, przytula się do swojej żony, Wichty, ubranej w śląski, ludowy strój. Ten niezwykły, przerysowany kontrast został uwieczniony na jednym ze zdjęć. Film, nakręcony w 1971 roku był w oryginale czarno-biały, jednak ostatnia jego wersja w kolorze malarsko podkreśla ów kontrast pomiędzy czerni i szarzyzną kopalni a barwną ludowością ubraną w stroje, chłopskie chaty i tradycyjne obrzędy.
Taki też ma być kontrast pomiędzy odrestaurowanym Domem Polskim, a nową częścią muzeum, symbolizującą ten historyczny Śląsk i ten dzisiejszy Śląsk – jednocześnie pełen biedy i bogactwa, brudny i dumny, niezrozumiały, do dziś zmagający się ze swoją tożsamością, narodowością i odrębnością.